Turów Szczawno 04.10 81Wysokim zwycięstwem, bo różnicą 29 punktów (87:58) zakończyło się niedzielne spotkanie PGE Turów U17 z MKS Szczawno Zdrój. Sporą przewagę miejscowi wypracowali jeszcze w pierwszej połowie, wygrywając kwarty kolejno 25:11 i 19:12. Częstym zjawiskiem jest spadek koncentracji drużyny wysoko wygrywającej połowę spotkania. Podobnie było tym razem, za to wałbrzyszanie wyszli na pakiet mocno zmotywowani.

Zapraszamy do galerii!

Wobec silnej obrony kosza przez zgorzelczan, zaczęli nękać gospodarzy celnym rzutami z dystansu. Efekt był taki, że trzecią ćwiartkę wygrali 21:25. W czwartej odsłonie Turów jeszcze bardziej wzmocnił obronę, czym zmusili MKS do niecelnych rzutów i strat. Odzyskawszy piłkę dalekimi podaniami wyprowadzali szybkie ataki, które zazwyczaj kończyły się sukcesem. Wygrana w tej części spotkania 18:10 dała końcowy rezultat 87:58. Warto dodać, że najwyższą, bo 31 punktową przewagę miejscowi wypracowali w ostatniej minucie zawodów. Rywale zgorzelczan nie mogli przełknąć porażki. Sfrustrowany trener wałbrzyszan krzyczał na sędziów stolikowych, nie oszczędzał też epitetów swoim zawodnikom. Napięta atmosfera udzieliła się też graczom. Dwaj chłopcy z rywalizujących drużyn próbowało sobie ręcznie wyjaśnić meczowe nieporozumienia. Do akcji szybko wkroczył trener Turowa Marek Morawski, który szybko rozdzielił zwaśnionych zawodników.
PGE Turów U17: Stępień 24 pkt, Sulewski 20 pkt, Rydarowicz 15 pkt, Krzemiński 13 pkt, Poniński 6 pkt, Kata 3 pkt, Koman 3 pkt, Kalynyak 2 pkt.
Trener Marek Morawski o meczu:
Mocnym punktem naszej drużyny jest obrona, z której uruchamiamy szybki atak. Obawiam się, że ten styl gry trudno będzie utrzymać, gdyż obecnie podczas weekendu gramy dwa mecze jeden po drugim. W sobotę są mecze trzeciej ligi, zaś w niedzielę U17. Rzecz w tym, że kilku zawodników występuje w obu grupach. Wczoraj graliśmy ciężki mecz w Gorzowie. Dzisiaj skutki były widoczne, już nogi nie niosły. Trudno się dziwić, bo niektórzy muszą grać nawet po 30 minut. Jest jeszcze jeden kłopot, odszedł od nas Maciek Zabłocki. To był dla nas kluczowy zawodnik. Skutkiem tego jest konieczność zmiany systemu gry, uczymy się tego. Mamy niższy skład, co wymusza na nas grę szybkim atakiem. Przez koronawirusa początki mogą być ciężkie, mieliśmy mało treningów ale jestem optymistą. Wkrótce zespół powinien dostać wzmocnienie. Dwóch chłopców jest chorych, dwóch po chorobie wraca do zdrowia i jeden czeka na zgłoszenie. Uważam, że będą dla drużyny znaczącym wsparciem. Wydłuży się też nasza ławka rezerwowych, bo teraz jest krótka. Czeka ich jednak ciężka praca bo wiadomo, że wszystkiego w miesiąc się nie nauczą.
Janusz Grzeszczuk
Foto: GRE

Najnowsza Gazeta

300

Reklama

Kursy walut

KUPNO SPRZEDAŻ
euro EUR 4,3100zł 4,3500zł
usd USD 4,0300zł 4,0200zł
usd CHF 4,4400zł 4,5600zł
usd GBP 5,0100zł 5,0012zł
czk CZK 0.1800zł 0.1940zł

Kurs z dnia: 2024-03-28

Pogoda

+8
°
C
+11°
+
Zgorzelec
Wtorek, 16
Środa
+ +
Czwartek
+ +
Piątek
+10° +
Sobota
+10° +
Niedziela
+ +
Poniedziałek
+ +
Prognoza 7-dniowa