Po zakończeniu służby psy czy konie będą mogły dożyć swoich dni z dotychczasowym opiekunem, a państwo zapewni im świadczenie emerytalne. To wyczekiwana i niezwykle potrzebna regulacja. Zwierzęta w służbach mundurowych pełnią ważną rolę i po latach ciężkiej pracy, państwo musi im zagwarantować godną i bezpieczną „emeryturę” – podkreślił szef MSWiA.
Aktualnie w MSWiA służy łącznie około 1200 psów i ponad 60 koni, a rocznie około 10 proc. zwierząt jest wycofywanych ze służby i przechodzi na „emeryturę”. Zgodnie z projektem ustawy zwierzę po zakończeniu służby w dalszym ciągu będzie pozostawać na stanie formacji, a pierwszeństwo w przejmowaniu opieki będzie miał dotychczasowy opiekun, o ile wyrazi taką wolę. W przypadku, gdy żadna uprawniona osoba nie wyrazi woli przejęcia opieki nad zwierzęciem, będzie ona sprawowana w ramach określonej jednostki lub komórki organizacyjnej danej formacji. Opiekun będzie otrzymywał wyżywienie dla podopiecznego w naturze bądź w formie ryczałtu, zapewniona też będzie opieka medyczna. Ustawa zakłada również system nadzoru nad sposobem realizacji opieki nad zwierzęciem. Co ważne, ustawa jeszcze jest w procesie legislacji, więc najwcześniej zacznie obowiązywać za 3-4 miesiące. Ale już dziś opiekunowie psów czy koni służbowych na emeryturze mogą składać wnioski o wsparcie do komendantów służb nadzorowanych przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Dyrektora Służby Więziennej. W przypadkach uzasadnionych dobrem zwierzęcia opiekun może liczyć na takie wsparcie jeszcze przed wejściem ustawy w życie.
(red.)