Niedziela 5 września była ostatnim dniem 23 Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Greckiej w Zgorzelcu. Koncerty rozpoczęły się już wczesnym popołudniem. Na scenie w koncercie galowym pojawili się: Emis & Emis, Fotini, Mitro Dimitriadis ze Stellą Karalis. W jego połowie nastąpiła przerwa której celem było przeprowadzenie Konkurs o Grand Prix Festiwalu dla polskich wykonawców.
Każdy z nich miał zaśpiewać dwie piosenki: jedną z po grecku i drugą z repertuaru Krzysztofa Krawczyka. Główną nagrodę w wysokości 5000 zł wyśpiewał Filip Ryfcik z Warszawy. Artysta był bardzo wzruszony zwłaszcza, że startował w tym konkursie po raz drugi. Dwa lata temu – jak sam przyznał – jego występ wypadł bardzo blado. Rzecz w tym, że poprzednio czy to z powodu tremy, czy też nieprzygotowania zapomniał tekstu. Drugie miejsce i 3000 zł wywalczył zgorzelczanin Adam Milintowicz, solista znanego zespołu Kramer. Trzecie miejsce i nagrodę w wysokości 2000 zł zdobyła bogatynianka Karolina Haytas. Po rozdaniu nagród kontynuowano galę, w której z recitalem wystąpiła Margarita Tsoukarelas. Jak się potem okazało, wszystko to było przygrywką do występu Czerwonych Gitar. Początek koncertu był liryczny, balladowy ale za to zakończenie było iście rockowe. Widownię rozkołysał 75-letni perkusista Jerzy Skrzypczyk. Nawiasem mówiąc jest to jedyny członek zespołu z legendarnego składu. Artysta publicznie podziękował dyrekcji zgorzeleckiego szpitala, gdzie udzielono mu pomocy na tyle skutecznej, że mógł szaleć za perkusją przez półtora godziny.
J.G.
EUR
USD
CHF
GBP
CZK
