Klienci Dino położonego przy ul. Orzeszkowej w Zgorzelcu musieli się w środę 15 września obejść smakiem. Nie mogli zaopatrzyć się w bułeczki. Z powodu kolejnego już włamania sklep był zamknięty. Jak zwykle łupem złodziei padły papierosy i alkohol. Na razie trudno określić wartość strat. Przypomnijmy, że po kilku poprzednich kradzieżach zamontowano tam kamery monitorujące teren parkingu przed jak i wewnętrzne pomieszczenia.
Przez dłuższy czas zapewniało to spokój i bezpieczeństwo. Najwyraźniej tym razem amatorzy używek staranniej przygotowali się do skoku. Jakie zabezpieczenia teraz wymyślą właściciele tego popularnego marketu?
J.G.