Turów Gortat 10Po niemal dwóch miesiącach kibice koszykarzy spod znaku PGE GiEK SA znowu zobaczyli swoich ulubieńców na własnym parkiecie. W tym czasie zaliczyli w meczu z Pogonią Prudnik trzecią przegraną w tym sezonie, którą trener Rafał Sobański tłumaczył kontuzjami i absencją ważnych zawodników.

Zapraszamy do galerii !

W sobotę 25 stycznia dysponował już pełnią podstawowego składu, dzięki czemu drużyna wróciła na zwycięską ścieżkę. Gospodarze pokonali Pyrę AZS Szkoła Gortata Poznań z wynikiem 87:61. Na początku spotkania gospodarze sprawiali wrażenie nieco ospałych. Wyraźnie mieli problemy z wejściem w mecz. Czyżby ostatnio więcej przebywali na siłowni? Pozwolili przyjezdnym wyjść czteropunktowe prowadzenie (9:13). To był moment, w którym Jakub Bereszyński dwoma celnymi trójkami obudził kolegów. Do walki przyłączyli się pozostali gracze pierwszej piątki i po 10 minutach Turów prowadził już 22:14. W drugiej odsłonie poznaniacy ciągle twardo bronili swojego kosza, lecz  gospodarze byli nieźle usposobieni rzutowo i do poprzednio zdobytych trójek dołożyli trzy kolejne. W ten sposób systematycznie budowali przewagę, wygrali drugą odsłonę 21:14, dzięki czemu po pierwszej połowie stan meczu wynosił 43:28. Jak widać obrona gospodarzy dobrze spełniała swoje zadanie pozwalając rywalom zdobyć tak niewielką liczbę punktów. Trzecia kwarta była bliźniaczo podobna do dwóch poprzednich. Gracze Pyry zdominowani przez agresywną obronę zgorzelczan nie mogli przełamać swojej kiepskiej skuteczności rzutowej. W tej części gry czarnozieloni pozwolili zdobyć 16 oczek przy swoich 21 punktach zdobytych. Przed ostatnią odsłoną różnica pomiędzy drużynami przeciwnymi wynosiła aż 22 punkty (66:44), co pozwoliło ze spokojem oczekiwać ostatecznego sukcesu. Faktycznie zaskoczenia nie było, gdyż wynik czwartej ćwiartki wyniósł 21:17, co dało końcowy wynik 87:61. Podstawą sobotniego sukcesu była koncentracja i zaangażowanie. Zawodnikiem, który wyjątkowo wyróżniał się na boisku był Kacper Majka. Ten żywioły gracz odważnie atakował kosz przeciwników pobudzając innych do aktywności. Pełniąc funkcję rozgrywającego mądrze rozdzielał piłki. Można śmiało powiedzieć, że na obecnym etapie rozgrywek drużyna Turowa stanowi zgrany, dobrze funkcjonujący, rozumiejący się zespół. Warto wspomnieć, że w ostatnich dwóch minutach na parkiecie pojawili się gracze rezerwowi i zdobyli swoje punkty. Turów zajmuje trzecie miejsce w tabeli z tym, że ma dwa spotkania zaległe. W niedzielę 2 lutego rozegra jeden z nich. Na swoim parkiecie podejmie Kosz Ciepłomax Kompaktowy Pleszew. To drużyna, która niedawno wyparła zgorzelczan z drugiego miejsca. Najbliższe spotkanie wyjaśni, czy nastąpi ponowna zmiana miejsc.

J.G.

Foto: GRE

PGE GiEK SA: Jakub Bereszczyński 17, Dawid Sobkowiak 15, Kacper Majka 11, Hubert Kruszczyński 11, Mateusz Kasiński 10, Paweł Minciel 7, Emil Kryjak 5, Bartosz Bochno 5, Damian Ostrowski 3, Stanisław Zarembecki 2.

Najnowsza Gazeta

300

Reklama

Kursy walut

KUPNO SPRZEDAŻ
euro EUR 4,1100zł 4,380zł
usd USD 3,9700zł 4,2700zł
usd CHF 4,3900zł 4,5400zł
usd GBP 4,8000zł 5,0000zł
czk CZK 0.1630zł 0.1730zł

Kurs z dnia: 2025-02-12

Pogoda

+8
°
C
+11°
+
Zgorzelec
Wtorek, 16
Środa
+ +
Czwartek
+ +
Piątek
+10° +
Sobota
+10° +
Niedziela
+ +
Poniedziałek
+ +
Prognoza 7-dniowa