W środę 12 marca koszykarze PGE GiEK SA Turów Zgorzelec po raz 27 w tym sezonie wyszli na parkiet aby walczyć o punkty. To było ważne spotkanie, gdyż celem zgorzelczan jest druga pozycja w tabeli przed play-offami. Ich przeciwnikami byli gracze Remli Basket Club Obra Kościan. To drużyna zajmująca ostatnie miejsce, ale grająca „z pazurem”.
Dominacja od pierwszych minut
O meczu, w którym gospodarze już od pierwszych minut zdominowali przyjezdnych można by powiedzieć, że właściwie był bez historii. Po dziesięciu minutach pierwszej kwarty zdobycze punktowe Turowa były prawie dwa razy większe, niż potrafili ich zgromadzić przybysze w Wielkopolski (27:14). Trzeba zaznaczyć, że największa różnica w tej części spotkania w pewnym momencie wynosiła aż 13 oczek (24:11). Zawody znacznie przyspieszyły w drugiej odsłonie. Goście nie imponowali skutecznościę w zdobywaniu punktów. Trafiali 43 procent swoich rzutów z gry, podczas gdy Turów był skuteczny w 67 procentach. Gospodarze wygrali tę ćwiartkę (31:11), wskutek czego w połowie meczu mieli nad rywalami wysoką, bo 33 punktową przewagę (58:25).
Prowadzili z przewagą 43 punktów!
W pierwszych minutach trzeciej odsłony gra była równie intensywna, jak w drugiej. To waśnie wtedy Turów wyszedł na prowadzenie różnicą aż 43 oczek (83:40). Od tego momentu jakość gry gospodarzy nieco spadła, co odbiło się głównie na obronie. To samo zresztą dotyczyło akcji ofensywnych. Nie było to zbyt mocno zauważalne jeszcze trzeciej kwarcie, (23:15), ale przegrana Turowa w ostatniej (15:23) oddaje skalę spadku motywacji i koncentracji gospodarzy. W końcowych momentach Kacper Majka dał „one man show” popisując się swoimi zdolnościami dryblerskimi. Nie wszystko mu wychodziło jak by chciał, ale było na co popatrzeć. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 96:63. Trudno się dziwić, że ostatnią odsłonę zgorzelczanie nieco odpuścili. Pamiętajmy, że już w nadchodzącą sobotę podopieczni trenera Rafała Niesobskiego znowu wyjdą na parkiet aby walczyć o zwycięstwo. Tym razem przeciwnik będzie znacznie trudniejszy, będą podejmować zespół WKK II Active Hotel Wrocław. Ekipa ta zajmuje 11 miejsce w tabeli, ale zawsze może sprawić nieprzyjemną niespodziankę.
PGE GiEK SA Turów
Mateusz Kasiński 17, Damian Ostrowski 17, Kacper Majka 15, Jakub Bereszyński 13, Dawid Sobkowiak 12, Hubert Kruszczyński 8, Bartosz Bochno 7, Emil Kryjak 4, Stanisław Zarembecki 3.
J.G.
Foto: GRE