W roku 2012 w powiecie Lubańskim ludzi dotknęły dwie klęski. Najpierw wylała Kwisa zalewając tereny Lubania i najbliższych miejscowości. Kolejną był pożar, który miał miejsce 8 lipca w największym na tym obszarze zakładzie "Imka". Fabryka ta zajmowała się produkcją suchych i nawilżanych chusteczek. Współpracowała z siecią zagranicznych firm. W tym miejscu zatrudnionych było około pięciuset osób. W związku z tym, że pożar pochłonął większą część zakładu dokonano zwolnień.
Pozostali Ci tylko, którzy mieli umowy na czas nieokreślony. Zniszczone zostały maszyny do produkcji oraz magazyny. Firma przeniosła się do wynajętych budynków w Wykrotach oraz Lubaniu.
Jednak sytuacja ma się zmienić. Jeszcze w tym roku zostanie ukończona budowa nowoczesnej fabryki. Będzie składała się z 2 pięter, magazynu oraz biura. Ma się zwiększyć produkcja, a co za tym idzie planowane jest zatrudnienie do 750 pracowników. Obecnie trwają prace polegające na wyburzeniu pozostałych hal produkcyjnych.
(red.)