Rodzice często nie zdają sobie sprawy z tego, co robią ich dzieci podczas wakacji, w trakcie spotkań z rówieśnikami, gdy nie są pod opieką dorosłych. Duża ilość wolnego czasu to często problem jak go zorganizować, żeby się nie nudzić. Wtedy też powstają pomysły na wykorzystanie tego czasu w sposób, który może być realnym zagrożeniem dla młodego człowieka i zaważyć na całym jego życiu.
Wakacje to niestety często czas pierwszych eksperymentów z narkotykami.
Namawiamy rodziców do zachowania czujności.
Ślady po ukłuciach to nie jedyne oznaki, że dziecko bierze narkotyki. Obecnie jest już wiele form ich zażywania i postaci, pod którymi występują (tabletki, proszki, papierosy, substancje zapachowe). Dla rodziców problemem jest fakt, że po narkotyki sięgają ich dzieci najczęściej w wieku adolescencji, okresu rozchwiania emocjonalnego. Jak odróżnić czy dziecko, które dotychczas było spokojne, a teraz dostaje napadów złości i agresji, jest pod wpływem narkotyków, czy po prostu przechodzi bunt dorastania. Czujny i troskliwy rodzic przede wszystkim zacznie rozmawiać ze swoim dzieckiem. To pierwszy i najważniejszy krok, ponieważ młody człowiek sięga po narkotyki najczęściej dlatego, bo czuje się samotny, niechciany, ma stany depresyjne i obniżoną samoocenę. Skutkuje to niechęcią do przebywania z rówieśnikami, ogólną niechęcią i potrzebą izolacji. Rodzice muszą być mocno wyczuleni, aby dostrzec pierwsze symptomy zmiany w zachowaniu. Zaburzenia koncentracji uwagi, apatia, senność lub dziwne pobudzenie (bez wyraźnej, zewnętrznej przyczyny), bark apetytu lub apetyt nagle wzmożony – to kolejne alarmujące sygnały. Dziecko, które nagle prosi o pieniądze, bez podanie powodu albo które potrzebuje nagle większej ilości pieniędzy, to wszystko może być znakiem, że pieniądze mogą być potrzebne na zakup narkotyków. Oczywiście może, ale nie musi. Trzeba porozmawiać z dzieckiem, bez nerwów, złości czy agresji, bo wtedy efekt jest odwrotny od zamierzonego.
Rodzice powinni być wyczuleni na przedmioty pojawiające się w domu, w pokoju dziecka takie jak fifki do papierosów, małe woreczki strunowe, opakowania po nieznanych lekach, a nawet kadzidełka (maskują zapach oparów). Dodatkowo rodzice powinni zwrócić uwagę na objawy tj.: rozszerzone źrenice, słodki oddech, dziwna woń włosów. Dla pewności można skorzystać z testów, a najlepiej najpierw porozmawiać z dzieckiem.
W przypadku potwierdzenia faktu zażywania narkotyków przez dziecko – koniecznie poszukać pomocy specjalisty.
Na stronach internetowych:
http://www.pzks.pl/main/osrodki/doln.htm
http://www.narkomania.org.pl
można znaleźć ośrodki na terenie województwa dolnośląskiego służące pomocą w przypadku, gdy jest podejrzenie lub już pewność, że młody człowiek zażywa narkotyki oraz uzyskać fachową pomoc, tak aby nie było za późno.
Ponadto można skorzystać z telefonów zaufania:
- Ogólnopolski Telefon Zaufania „Narkotyki – Narkomania", Tel. 0 801 199 990
- Pomoc rodzinie - telefon Ogólnopolskiego Pogotowia Makowego, Tel. 022 844 44 70
- Telefon zaufania Polskiego Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii, Tel. 032 206 82 17
- Telefon zaufania Poradni Profilaktyki i Terapii Uzależnień Monar, Tel. 022 823 65 31
Narkotyki to podstępne uzależnienie, nie warto zwlekać, ani radzić sobie na własną rękę.
nadkom. Dagmara Hołod