W nocy z 11 na 12 września br. na drodze krajowej numer 30, w charakterystycznym miejscu tuż za stacją benzynową w Jałowcu, doszło do tragicznego wypadku. Kobieta jadąca w kierunku Lubania samochodem marki audi zauważyła słabo oświetlonego motorowerzystę jadącego wężykiem po całej drodze. Kierująca chciała go ominąć, jednak wyprzedzany wjechał w bok samochodu.
Po czym przeleciał przez kierownicę upadając na jezdnię. Chwilę później nadjechało auto marki daewoo lanos. Nieszczęśliwie kierowca tego pojazdu wjechał na leżącego na drodze człowieka. W wyniku zaistniałych sytuacji mieszkaniec Olszyny 47 letni mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Nie wiadomo czy był pijany, wyniki sekcji zwłok wyjaśnią okoliczności sprawy. Pozostali uczestnicy wypadku byli trzeźwi. Policja wyjaśnia przyczyny zdarzenia.