DSCF9550O meczu kończącym się trzycyfrowymi zdobyczami dla obu stron można powiedzieć jedno: atak na 5, obrona na 2. I tak mniej więcej należy podsumować spotkanie pomiędzy PGE Turów Zgorzelec i BC Donieck w ramach ligi VTB, w którym końcowy wynik brzmi: 104:108. Dla kibiców mecz był szalenie widowiskowy, dla trenerów niesamowicie nerwowy. Za nadmierne emocje i dyskusje z sędziami, trener BC Donieck Walery Plechanow został ukarany przewinieniem technicznym a zespół dwoma rzutami osobistymi. 

Zapraszamy do galerii !

To, że kibice obejrzą mecz wyrównany i szybki, zapowiadała już pierwsza kwarta. Obie strony ruszyły do ataku, nieszczególnie przejmując się obroną. Prawdopodobnie przeciwnicy liczyli zarówno na skuteczność swoich świetnie rzutowo usposobionych zawodników, jak i na to, że rywale w końcu zaczną się mylić. I tu się przeliczyli, bo po pierwszych dziesięciu minutach stan meczu wynosił 30:29 dla Turowa. Trzeba przyznać, że na boiskach polskiej ligi, często wyniki niewiele odbiegających od tego, widuje się po dwudziestu minutach gry. Ponadto o ile w drużynie gospodarzy punkty zdobywali wszyscy zawodnicy pojawiający się na boisku, to w zespole z Doniecka koniem pociągowym był Ben McCauley (12 pkt) , znany z występów w Polpharmie Starogard Gdański.

Bez przełamania

W drugiej kwarcie obie strony nieco zwolniły. McCauley chyba nieco zmęczony tempem pierwszej odsłony, w tej kwarcie w ogóle nie trafiał. Skutecznie wyręczali go Marco Killigsworth i Bernard King. Natomiast w zespole Turowa zdobycze punktowe dalej rozkładały się równomiernie na wszystkich graczy, z lekkim wskazaniem na Damiana Kuliga - 7 pkt w tej kwarcie. Efekt był taki, że prowadzenie co chwila się zmieniało. Na minutę przed przerwą Donieck prowadził już 5 oczkami, lecz dwie szybkie akcje z Jaramazem w roli głównej doprowadziły stan meczu do remisu 50:50. Wynika stąd, iż tę kwartę jednym punktem (20:21) wygrali goście. Trzecia kwarta była popisem tylko jednego aktora. Był nim zawodnik PGE Turów Nemanja Jaramaz, który tylko w tej części zdobył aż 16 punktów. Nieco w jego cieniu swoją skuteczność odzyskiwał McCauley, zdobywca 7 oczek. Problem w tym, że pozostali gracze zgorzelczan dorzucili tylko sześć. Zawodnicy BC Donieck grali w tej ćwiartce bardziej zespołowo, swoimi trafieniami wspomagali swojego lidera. Efektem takiej sytuacji po półgodzinie zmagań na parkiecie, goście wyszli na minimalne prowadzenie 72:73, gdyż i tę kwartę wygrali 22:23.

Niecelne rzuty i dogrywka

Czwarta odsłona dała kibicom nadzieję, że ich zespół jest na najlepszej drodze do zwycięstwa. Na trzy minuty przed końcową syreną prowadzili trzema punktami. Okazało się wkrótce potem kolejny raz, że przewaga to nie wygrana. Gracze z Doniecka zachowali zimną krew i szybko dogonili rywali. I tak, jak przez cały mecz, na tablicy wyników liczby co chwila wskazywały to remis, to prowadzenie którejś ze stron. Przy stanie 89:89 Turów miał szansę na zadanie decydującego ciosu. Niecelny rzut jednego z jego graczy dał kibicom dodatkową porcję emocji w postaci dogrywki. W dodatkowym czasie oba zespoły ani na jotę nie zmieniły taktyki. Prowadziły otwartą walkę bez oglądania się na ofiary. Dowodem niech  będzie fakt, iż w ciągu pięciu minut Donieck pozwolił Turowowi rzucić aż 15 oczek.  Niestety sam był jeszcze bardziej skuteczny, bo łącznie zdobył ich aż 18. Już w początkowej fazie dogrywki zdominował parkiet, szybko zdobywając cztery punkty. Taki stan rzeczy pozwolił im na kontrolowanie przebiegu spotkania. Doświadczeni zawodnicy mistrza Ukrainy wymuszali faule. Celne rzuty wolne powodowały powiększanie przewagi. Ważne trafienia z gry zdobywali King i McCauley, którzy w przekroju całego spotkania, we dwójkę zdobyli połowę punktów Doniecka. Sytuacji gospodarzy natomiast nie zmieniły trafienia Kuliga, Dylewicz ani kolejna „trójka” Jaramaza, która w pewnym momencie na jeden punkt zbliżyła czarnozielonych do przyjezdnych. Późniejsze niecelne rzuty gospodarzy oddawane pod presją czasu nie trafiały do kosza. Efektem była wygrana czteropunktowa wygrana zespołu z Ukrainy. Przyznać trzeba, że ani przebieg meczu, ani końcowy wynik nie przynosi wstydu zespołowi znad Nysy.

Statystyki:

Na tle gości, gospodarze nie odbiegali drastycznie od ich osiągnięć. Miejscowi oddali 40 rzutów za dwa punkty, z czego 24 trafne. W rzutach z dystansu Turów był nieco lepszy, bo na 34 próby, skutecznych było 15 z nich. Goście mieli 19 szans, z których na punkty zamienili tylko dziewięć. Okazuje się, że goście zwyciężyli trzykrotnie większa liczbą podyktowanych rzutów osobistych. W opinii wielu obserwatorów stało się tak po trosze za sprawą sędziów, których praca budziła wiele uwag obu trenerów. Otóż na korzyść PGE Turów podyktowano ich 12, z czego trafnych było 11. Z kolei na rzecz BC Donieck podyktowano aż 29 rzutów wolnych, z których aż 26 trafiło do kosza. Doniec wygrał zbiórkami 36/28) lecz przegrał asystami (23/14).

Po meczu powiedzieli:

- Ponownie przegraliśmy bardzo wyrównane i ciężkie spotkanie. Jesteśmy młodym zespołem i tak ambitni, ale młodzi zawodnicy jak Jaramaz czy Taylor, spotkali dziś na rozegraniu o wiele bardziej doświadczonych zawodników od siebie. BC Donieck to bardzo silny zespół, który zasłużenie odniósł zwycięstwo. Cieszę się, że zgorzeleccy kibice mogli być świadkami naprawdę dobrego spotkania, ale jako trenera martwi mnie m.in. zbyt duża różnica w ilości wykonanych rzutów osobistych  – powiedział selekcjoner PGE Turowa Zgorzelec, Miodrag Rajković.

- Zagraliśmy naprawdę dobry mecz, dlatego szkoda, że to nie my cieszyliśmy się ze zwycięstwa. Naszym celem jest mistrzostwo Polski więc teraz musimy zrobić wszystko aby zagrać na takim samym poziomie w Tauron Basket Lidze – mówił po spotkaniu Nemanja Jaramaz, niedzielny lider czarnozielonych.

PGE Turów Zgorzelec - BK Donieck 104:108 [30:29, 20:21, 22:23, 17:16, d. 15:19]

PGE Turów: Jaramaz 30, Kulig 19, Dylewicz 12, Prince 11, Wiśniewski 10, Taylor 8, Barone 7, Zigeranović 4, Karolak 3, Stelmach 0.

BC: McCauley 28, King 26, Killingswort 18, Ikowlew 17, Kornienko 5, Gliebow 4, Konate 4, Burenko 4, Cincadze 2, Lipowyj 0.

Janusz Grzeszczuk

Fot: M@te, GRE

Najnowsza Gazeta

300

Reklama

Kursy walut

KUPNO SPRZEDAŻ
euro EUR 4,2600zł 4,3100zł
usd USD 4,0300zł 4,0200zł
usd CHF 4,4400zł 4,5600zł
usd GBP 5,0100zł 5,0012zł
czk CZK 0.1800zł 0.1940zł

Kurs z dnia: 2024-04-24

Pogoda

+8
°
C
+11°
+
Zgorzelec
Wtorek, 16
Środa
+ +
Czwartek
+ +
Piątek
+10° +
Sobota
+10° +
Niedziela
+ +
Poniedziałek
+ +
Prognoza 7-dniowa