Po rezygnacji z występów w I Lidze Koszykówki Kobiet, dzięki sponsoringowi GiEK SA, UKS Basket szkoli młodzież. Na czoło wydarzeń wysunęła zaś się aktywność grupy wiekowej U-15. W obecnym składzie trenuje od początku roku szkolnego 2022-2023. Dziewczyny rozgrywają mecze z rywalkami w Lubuskiego i Dolnego Śląska. W sobotę 21 stycznia zespół rozegrał zaległe spotkanie z ENEA AZS AJP Gorzów Wielkopolski oraz zgodne z terminarzem ze Ślęzą BFD II Wrocław.
Niestety w obu przypadkach rywali okazały się silniejsze. O ile zawody ze Ślęzą przegrały kilkunastoma punktami, to gorzowianki znokautowały zgorzelczanki z wynikiem 20:124. Trener Piotr Pietryk nie widzi w tym nic dziwnego, gdyż sporo jego podopiecznych jest pod wiekiem wynikającym z nazwy grupy (U-15) o 2-3 lata. W praktyce było to więc spotkanie dziewczyn z młodymi kobietami, które trenują ze sobą już od dłuższego czasu. Jak się okazuje, takie sytuacje rodzą niespodziewane problemy. O ile bowiem nie było problemu z delegowaniem zawodniczek do gry z wrocławiankami, to kilka „wymiękło” i nie kwapiły się aby wyjść na parkiet i postawić się dużo mocniejszemu zespołowi. – Dla mnie takie sytuacje dają odpowiedź na pytanie czy takie dziewczyny mają charakter, wolę walki i odporność na przeciwności? Kandydatka na koszykarkę (czy innego sportu) powinna odpowiedzieć sobie na pytania, dlaczego przychodzi na treningi. Czy dlatego, bo chcą tego rodzice? A może zapisują się do klubu, bo jest już w nim najbliższa koleżanka? Osoby bez należytej motywacji są widoczne już po kilku treningach. Moje doświadczenie podpowiada mi, kto będzie robił postępy, a kto nie. Tego typu sytuacje zdarzają się zresztą nie tylko w najmłodszych grupach wiekowych. A kto z obecnego składu dobrze rokuje? Dwie, może trzy dziewczyny, ale niczego nie przesądzam – mówi trener Piotr Pietryk.
J.G.
Foto: GRE