Koszykarze PGE GiEK SA Turów Zgorzelec wygraną w meczu wyjazdowym 64:79 z Zastalem Zielona Góra rozpoczęli drugą, rewanżową część sezonu 2014-2025. Dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach chyba nieco rozleniwiła podopiecznych trenera Rafała Niesobskiego, bo pierwsza kwarta zakończyła się remisem 15:15. Jeszcze gorzej potoczyły się losy drugiej odsłony, którą zgorzelczanie przegrali 17:16.
Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 32:31. Wygląda na to, że przerwa dała trenerowi okazję do krytycznej oceny skuteczności zespołu w ataku, gdyż trzecią odsłonę Turów wygrał aż 16 punktami (11:27). W ostatniej oba zespoły starały się wykrzesać z siebie nieco więcej zaangażowania, niż na początku spotkania. Jej wynik to remis 21:21, co już lepiej świadczyło o motywacji rywali do osiągnięcia końcowego wyniku. Podsumowując pierwszą część sezonu można powiedzieć, że zespół osiągnął zadowalającą stabilizację pozwalającą utrzymywać się w ścisłej czołówce tabeli. Na 16 dotychczasowych spotkań czarnozieloni wygrali 14, co daje im drugie miejsce. Tak, jak w poprzedniej części poprzedniego sezonu, o tej porze, liderem jest Pogoń Prudnik z zerowym kontem przegranych. Osiągnął to – przypominamy – pomimo, iż powódź nie pozwalała im grać na zniszczonej wodą hali. Następne, przyspieszone wyjazdowe spotkanie 18 kolejki Turów rozegra 15 stycznia z WarpManią Oleśnica. Na własnym terenie zobaczymy ich po dwumiesięcznej przerwie 22 stycznia w meczu 17 kolejki z Royal Polonia 1912 Leszno. To czwarty zespół tabeli, który ma tylko dwa punkty mniej od zgorzelczan.
(J.G.Foto: GRE)