PGE Turów przegrał wyjazdowy mecz z Rosą Radom 82:80. To druga porażka pod rząd w fazie „szóstek". O wyniku meczu zdecydowała akcja Korie Luciusa, który dobił własny, niecelny rzut. Chwile potem swojej szansy nie wykorzystał natomiast Damian Kulig. Jego fatalne podanie na 2 sekundy przed końcową syreną przejęli przeciwnicy i było po meczu. Niepokoi więc nie tyle sam fakt, co wyraźna obniżka formy większości graczy.
Jak więc oceniać sytuację, w której podstawowi zawodnicy notują skuteczność rzutową na poziomie pomiędzy 20 a 30 procent? W tej sytuacji skuteczność „pół na pół" J.Prince'a czy Chylińskiego zaczyna się wydawać rewelacyjną. Psu na buty zdają się liczne zbiórki (44, z czego 10 w ataku i 34 w obronie), jeśli nie owocują one punktami zdobytymi z powtórzeń czy szybkich kontrataków. Zupełnie rozsypała się gra podkoszowych Turowa. Kolejny bardzo słaby mecz zaliczył Duży Ivan. Serb spędził na parkiecie nieco ponad 12 minut. W tym czasie zdobył dwa oczka i pięć zbiórek. To samo można powiedzieć o Damianie Kuligu. Zawodnik, który kilka miesięcy był w pierwszej piątce najskuteczniejszych strzelców nie trafia nawet wtedy, gdy nikt mu nie przeszkadza. Lista zgorzeleckich rozczarowań jest coraz dłuższa. Ostatnio wpisał się na nią trener Miodrag Rajković, którego histeryczne zachowanie wobec Jakuba Karolaka podczas meczu z Treflem Sopot, ciągle budzi zażarte dyskusje kibiców Turowa. Co więc jest piaskiem w trybach dobrze do tej pory funkcjonującej machiny pod nazwą PGE Turów? Czy jest to zmęczenie sezonem, powiększone o liczące tysiące kilometrów podróże na mecze Ligi VTB? Jak wylicza trener Rajković, niektórzy zawodnicy do tej pory zagrali po 60 meczów. A może w zespole z tajemniczych powodów „siadła" atmosfera? Zazwyczaj po przegranych spotkaniach słyszymy: „to tylko sport". Wytłumaczenie takie ma sens w przypadkach pojedynczych zawodników, lecz traci swą wiarygodność w przypadku całych zespołów. O co więc może chodzić? Odpowiedź na te pytania powinny dać najbliższe spotkania zwłaszcza, że klub zapowiada zakontraktowanie nowego zawodnika. Czy ta „świeża krew" doda zespołowi energii?
GRE
Fot.: GRE
Rosa Radom - PGE Turów Zgorzelec 82:80 [19:17, 21:25, 24:23, 18:15]
Rosa: Locious 19 pkt, Dłoniak 15 pkt, Witka 11 pkt, Łączyński 10 pkt, Archibeque 10 pkt, Kardaś 6 pkt, Majewski 5 pkt, Adams 4 pkt, Radke 2 pkt, Zalewski 0 pkt, Jeszke 0 pkt.
PGE Turów: Prince 21 pkt, Taylor 19 pkt, Chyliński 11 pkt, Stelmach 9 pkt, Dylewicz 7 pkt, Kulig 5 pkt, Taylor 4 pkt, Karolak 2 pkt, Zigeranovic 2 pkt, Jaramaz 0 pkt.
EUR
USD
CHF
GBP
CZK
