Zarząd KS PGE Turów poinformował, że Miodrag Rajković – selekcjoner PGE Turów pozostaje na swoim stanowisku na sezon 2014/2015. Wiadomo, że zespół bez eliminacji zagra w koszykarskiej Eurolidze. Pozytywne zakończenie negocjacji powinno przynieść korzyści obu stronom. Po niezłym zaprezentowaniu się w Zjednoczonej Lidze Europy Środkowo-Wschodniej klub, ale głównie jego strategiczny sponsor będzie się mógł wypromować w Europie Zachodniej.
Ambitny Serb natomiast wejdzie na europejskie, koszykarskie salony. Splendory będą oczywiście zależały od wyników. Jeśli więc wierzyć zapowiedziom, półgębkiem wygłaszanym w dniu, kiedy wmurowywano kamień węgielny pod budowę nowej hali sportowej w Zgorzelcu, PGE znajdzie dodatkowe pieniądze dla klubu. Wtedy będzie można zakontraktować wartościowych zawodników pozostawiając tych, którzy się sprawdzili. Przypomnijmy więc, że ważne umowy mają Michał Chyliński, Damian Kulig, Łukasz Wiśniewski, Tony Taylor, Ivan Zigeranović, Uros Nikolić i Jakub Karolak. Trwają rozmowy aby przedłużyć kontrakt z Filipem Dylewiczem, MVP finałów. Odmówił ponoć dalszej współpracy J.P. Prince. Dla nikogo, kto obserwował przemianę Amerykanina z MVP w fazie zasadniczej w marudera w play-off, taka decyzja nie powinna być zaskoczeniem. Przyszłość powinna pokazać, jakie były tego przyczyny. Nic nie wiadomo o Mike Taylorze. Czy może się okazać przydatny w Eurolidze? Najbliższe tygodnie dadzą odpowiedź, w jakim składzie PGE Turów zagra w TBL oraz na europejskich parkietach.
Janusz Grzeszczuk
Fot.: GRE
EUR
USD
CHF
GBP
CZK
