Nie udał się mecz pierwszy mecz w nowym sezonie zespołowi. Przegrywamy w Bogatyni z tamtejszą Granicą 4:2. Pierwsze minuty pokazały, że zespół gospodarzy wyszedł na mecz bardziej zmotywowany co udowodnił już w 11 minucie wychodząc na prowadzeni. Gola na 2:0 tracimy w 23 minucie po bardzo ładnej akcji zespołu z Bogatyni. Nysa obudziła się dopiero ok 30 minuty, gdy swoje szanse miał Piechno i Gawora. Niestety do szatni schodziliśmy z wynikiem 2:0.
Po przerwie chcieliśmy szybko zdobyć bramkę, co udało się po faulu bramkarza gospodarzy na Kapralu. Sawicki pewnie zdobywa bramkę z rzutu karnego na 2:1. Niestety gol kontaktowy rozluźnił naszych zawodników i chwilę później tracimy bramkę na 3:1. Zawodnicy Nysy ciągle próbowali atakować co doprowadza do kolejnej bramki strzelonej przez Statnika w 88 minucie. Mamy 3:2, lecz dalszy brak koncentracji i po minucie zawodnik Granicy ustala wynik meczu na 4:2.
(FC/Nysa)