Na skrzyżowaniu ul. Warszawskiej i Maratońskiej doszło do karambolu trzech samochodów. Stłuczka prawdopodobnie nastąpiła w momencie, gdy jadące jako pierwsze audi gwałtownie zahamowało przed przejściem dla pieszych, aby przepuścić przechodzącego.
Jadący za nim opel i laguna najwyraźniej nie utrzymywały bezpiecznej odległości, gdyż ich kierowcy nie zdążyli w porę zahamować. Nikt z uczestników zdarzenia nie ucierpiał. Niektóre samochody za to będą musiały odwiedzić blacharzy i lakierników.
P.S. Świadek zdarzenia twierdzi, że za stłuczkę winę ponosi kierujacy laguną, który nie zachował należytej ostrożności i uderzył w opla. Faktem jest, że audi stojace jako pierwsze w szeregu nie doznało żadnych uszkodzeń.