O mało co doszłoby do tragedii we wtorek 13 września w Zgorzelcu. Około godz. 19.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu otrzymał powiadomienie, że na wiadukcie nad torami klejowymi w okolicy dworca kolejowego Zgorzelec Miasto stoi mężczyzna krzyczący, że zamierza skoczyć i popełnić samobójstwo. Na miejsce zdarzenia skierowano patrol policji, straż pożarną oraz ratowników medycznych. Desperat nie reagował na prośby odstąpienia od zamiaru i był agresywny w stosunku do otoczenia.
Dramat zakończyła stanowcza postawa strażaków, którzy zmylili czujność mężczyzny i mocnym chwytem uniemożliwili mu spełnienie pogróżki. Chwilę potem oddali go w ręce policjantów i ratowników. Ci odtransportowali go do szpitala miejskiego w Zgorzelcu. Po przebadaniu 29 latek, mieszkaniec Zgorzelca trafił do Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Sieniawce.
GRE
Foto: MD