Turów Szczawno 116Żal, złość, frustracja i poczucie krzywdy. To wszystko naraz odczuwali zawodnicy PGE Turów po przegranym sobotnim spotkaniu z MKS Basket Szczawno Zdrój, outsiderem tabeli grupy B III ligi mężczyzn. Najważniejsze rzuty meczu oddano w ostatnich 10 sekundach spotkania. Kontrowersyjna decyzja sędziego dała przyjezdnym szansę na wygraną i oni z niej skorzystali.

Niezłe początki

Przez wszystkie cztery kwarty zawody były bardzo wyrównane, chociaż pierwszą ćwiartkę Turów wygrał ze znaczącą, bo ośmiopunktową przewagę (20:12). Potem przeciwnicy nabrali wiatru w żagle i zaczęli skuteczniej wykorzystywać swoje walory. Najważniejszymi była ich przewaga we wzroście i wadze. Miejscowym było bardzo trudno walczyć o miejsce pod koszem. Każdy gracz ze Zgorzelca, który znalazł się w tej strefie, był podwajany i przykrywany parasolem rąk rywali. W tej sytuacji oddawali piłkę na obwód. Stamtąd często oddawali nieudane próby. Wtedy goście przechwytywali piłkę i wyprowadzali szybkie, skuteczne kontry. Druga odsłona zakończyła się więc remisem 14:14, co jeszcze dawało miejscowym prowadzenie 34:26. W trzeciej kwarcie zaznaczyła się już wyraźna dominacja nad zgorzelczanami. Na dwie minuty przed końcem tej ćwiartki wyszli na prowadzenie 42:46, lecz wtedy miejscowi zdobyli się na zryw, który dał im serię 11:2. Po półgodzinie gry było 53:48, więc widzowie z optymizmem oczekiwali na czwartą kwartę.

Maksymalne emocje

Trzeba przyznać, że czwarta odsłona była najbardziej emocjonującą częścią meczu. Prowadzenie zmieniało się od akcji do akcji. Na 10 sekund przed ostatnią syreną Turów przegrywał 66:67. Wtedy celny rzut za trzy punkty oddał Maciek Zabłocki , który utonął w uściskach kolegów. Wydawało się, że w tak krótkim czasie żadna klęska nie może się wydarzyć a mecz jest wygrany. Niestety po wznowieniu gry zdarzyła się sytuacja, która zdecydowała o końcowym wyniku. Przy walce o piłkę na połowie rywali doszło do faulu, który popełnił zgorzelecki zawodnik. Sędzia zakwalifikował go jako faul techniczny. Podyktowano dwa rzuty wolne, które na punkty zamienił M. Myślak. Był remis a drużyna przeciwna wznawiała grę zza linii bocznej. Do końca spotkania zostało niespełna trzy sekundy. Podanie trafiło do jednego z zawodników ze Szczawna, który oddał niecelny rzut z dystansu. Wtedy pod koszem rozgorzała walka, której celem Turowa było wybicie piłki, zaś rywali celna dobitka. Niestety więcej szczęścia mieli przyjezdni. Jednocześnie z końcową syreną udało im się wepchnąć piłkę do kosza. Końcowy wynik brzmiał 69:71 było po meczu. Nic nie pomogły rozmowy z sędziami. Ci byli nieugięci.

Słabsza motywacja?

Do ostatniego meczu w sezonie zasadniczym zawodnicy PGE Turowa Zgorzelec przystępowali ze świadomością, że po przegranej z WKK Wrocław nie mają szans na czwarte miejsce w grupie i walce o miejsca 1 – 8 w III lidze. Czy to mogło zadecydować o ich nastawieniu do meczu? Słyszeliśmy co prawda takie komentarze, że go nieco odpuścili. Chyba taka ocena była krzywdząca, bo widać było wolę walki. Trzeba także wziąć pod uwagę fakt, iż tego dnia grali w sporym osłabieniu. Pracodawcy nie dali wolnego Maciejowi Rejmanowi i Robertowi Kurzyńskiemu. Przypominamy, że pierwszy z nich w meczu w WKK zdobył 31 punktów. Na boisku pojawił się więc kilku bardzo młodych, mniej doświadczonych graczy.

Jak zagrają w drugiej części sezonu?

Wkrótce rozpoczną się mecze drugiej części sezonu. Drużyna PGE Turów będzie w niej walczyć o miejsca od 9 do 15. Jak w niej sobie poradzą nasi? Na pewno nie spadną do niższej ligi, bo takiej nie ma. Trener Tomasz Zabłocki uważa, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. – Gramy i będziemy „ogrywać” młodych zawodników. Już dzisiaj wziąłem kilku młodych chłopaków, którzy mają nabierać doświadczenia. Ja się cieszę, że młodzi mogą grać. To będzie procentowało. Taki mecz jak dzisiaj wychowuje, uczy odporności na porażki. Wolę takie mecze, niż wygrane 60 punktami – deklaruje. Pytany o decyzję sędziego, który podyktował „technika” mówi: - Szkoda coś mówić, bo coś niepotrzebnego powiem a później będą jeszcze bardziej przeciwko nam gwizdać.

Janusz Grzeszczuk

 

Foto: GRE

PGE Turów: Fudziak: 21, Zabłocki 14, Morawski 10, Kossakowski 7, Brzoza 3, Knebel 3, Stępień 2, Binczarowski 2, Wojtczak 2.

Najnowsza Gazeta

300

Reklama

Kursy walut

KUPNO SPRZEDAŻ
euro EUR 4,2600zł 4,3100zł
usd USD 4,0300zł 4,0200zł
usd CHF 4,4400zł 4,5600zł
usd GBP 5,0100zł 5,0012zł
czk CZK 0.1800zł 0.1940zł

Kurs z dnia: 2024-04-26

Pogoda

+8
°
C
+11°
+
Zgorzelec
Wtorek, 16
Środa
+ +
Czwartek
+ +
Piątek
+10° +
Sobota
+10° +
Niedziela
+ +
Poniedziałek
+ +
Prognoza 7-dniowa