Migracja cudzoziemców przez granice wewnętrzne Unii Europejskiej w ostatnich kilku miesiącach uległa nasileniu, co powoduje, że osoby organizujące ich podróż szukaj alternatywnych rozwiązań. Jednym z nich jest wykorzystywanie osób, które chcąc zmniejszyć koszty swej podróży szukają współpasażerów. Niestety w chwili udzielenia pomocy przy nielegalnym przekroczeniu granicy muszą liczyć się z konsekwencjami.
chor. SG Anna Galon - rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej: Okres wakacyjny sprzyja podróżom, co zwiększa liczbę osób ogłaszających się w internecie jako organizujących podróże m.in. na zachód Europy. Są to zorganizowani przewoźnicy, ale także osoby prywatne, zwłaszcza młodzież, którzy tym sposobem nie zarabiają, ale zmniejszają koszty swej podróży. Jest to jedna ze ścieżek, którą mogą wykorzystać i wykorzystują organizatorzy nielegalnego przerzutu cudzoziemców przez granicy, sami unikając konsekwencji.
Wiele takich przypadków miało miejsce nie tylko w Polsce, ale również w Czechach i Niemczech. Bardzo często wykorzystywane są w tym celu portale internetowe, na których ogłaszają się osoby celem stworzenia wspólnej grupy. A naprawdę warto sprawdzić, kim ma być nasz pasażer, by później nie okazało się, że zamiast obnżyć koszty swej podróży, musimy zapłacić grzywnę i stać się podejrzanymi o ewentualne pomocnitwo w nielegalnym przerzucie cudzoziemców. Dla organizatorów to bardzo atrakcyjne rozwiązanie, bo pozwala na zachowanie ich anonimowości. Dlatego uprzedzamy, by dokładnie sprawdzać swych współpodróżujących, jeżeli decydujemy się na oferowanie takich usług.
Zazwyczaj w takich sytuacjach oferta wspólnej podróży składana jest przez pośrednika i to on kupuje bilety. Osoby, które stale się naszymi pasażerami najprawdopodobniej nie będą mówiły w języku polskim.
chor. SG Anna Galon
Rzecznik Prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej
EUR
USD
CHF
GBP
CZK
