We wtorek (4.05) w kompleksie leśnym w Świeradowie-Zdroju znaleziono zwłoki 52-letniego detektorysty. Mężczyzna ubrany był w moro, a przy nim znaleziono wykrywacz metali. Przybyły na miejsce lekarz potwierdził zgon, jednocześnie wykluczając udział w zdarzeniu osób trzecich. Decyzją prokuratury przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, która wyjaśni przyczyny śmierci. Mężczyzna nie był mieszkańcem Świeradowa-Zdroju.
(red.)