Turów Zastal 39W środę 28 lutego koszykarze PGE GiEK SA w zaległym spotkaniu 23 kolejki rewanżowym II Ligi Koszykówki Męskiej podejmowali zielonogórski Q8Oils SKM Zastal Zielona Góra. Miejscowi wygrali 86:64, ale emocji nie brakowało.

Zapraszamy do galerii !

Wróciły wspomnienia

Druga połowa sezonu 2023/2024 odbywa się w przededniu 10 rocznicy zdobycia przez ekstraligowy wówczas PGE Turów jedynego tytułu Mistrza Polski. Dzisiaj mamy innego właściciela klubu, zupełnie innych ludzi pracujący w ekipie, nie mówiąc już o zawodnikach.  Na trybunach ciągle jednak widać wiernych kibiców, którzy pamiętają tamte piękne czasy. W tym kontekście mecz z Zastalem miał specjalny smaczek, gdyż przez dłuższy czas głównym rywalem Wielkiego Turowa w walce o tytuły była właśnie zielonogórska drużyna. Widzowie zgromadzeni w PGE Arenie byli ciekawi, jak będzie wyglądać bezpośrednia konfrontacja następców dawnych rywali. Przyznać trzeba, że początki meczu nie były łatwe dla zgorzelczan. W pierwszych minutach co prawda prowadzili 16:6, ale pierwsza ćwiartka zakończyła się wynikiem 21:18. W drugiej odsłonie przyjezdni zbliżyli się do gospodarzy nawet na dwa punkty i taka różnica utrzymywała się przez dłuższy czas. Było to możliwe dzięki dobrej skuteczności graczy Zastalu w rzutach z dystansu. Częściej od miejscowych dokonywali tych prób, więc częściej trafiali (4x3 Turów, 6x3 Zastal). Pod koniec pierwszej połowy, po uwagach przekazanych zawodnikom przez trenera Niesobskiego, Turów poprawił obronę przy jednoczesnej poprawie skuteczności rzutowej. Efektem było wygranie tej kwarty 26:16, co dało stan meczu 47:34 po pierwszej jego połowie. 

Siła szybkiego ataku

O końcowym wyniku meczu zdecydowały szybkie kontry i obecność na parkiecie Bartłomieja Ratajczaka. Otóż największą różnicę miedzy przeciwnikami w poszczególnych częściach gry Turów wypracował w ciągu 10 minut po przerwie (18:10). Trzeba jasno powiedzieć, że dzięki świetnej obronie miejscowych, zielonogórzanie mieli bardzo mało okazji do oddania rzutów z wolnych pozycji. Natomiast te próby, z których pragnęli utrzymać się blisko rywali, rzadko kiedy były celne. Efektem strat wskutek niecelnych rzutów były szybkie kontry wyprowadzane przez gospodarzy, którzy z tego elementu gry zdobyli aż 21 punktów. Wspominając zaś o Ratajczaku to przypisywanie mu znaczącej roli nie jest bezpodstawne. Zawodnik ten cała pierwszą ćwiartkę przesiedział na ławce rezerwowych. W drugiej części meczu wyszedł na 5 minut a w całym spotkaniu przebywał na boisku tylko 12 minut. Mimo tego zdobył dla Turowa największą liczbę punktów. W niczym to nie umniejsza zasług pozostałych graczy, których zdobycze były niewiele mniejsze. Dzięki temu po półgodzinie gry stan meczu wynosił więc 65:44. W trakcie ostatniej odsłony czarnozieloni mieli już nad przyjezdnymi aż 24 punktową przewagę (73:49), ale ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 86:64. Wygrana z Zastalem była 25 sukcesem od początku sezonu. Turów przegrał tylko raz z Pogonią Prudnik na wyjeździe. Jak pamiętamy, rewanż w Zgorzelcu był srogi dla prudniczan. Środowy sukces umocnił zgorzelczan na czele tabeli. Kolejny mecz Turów rozegra w sobotę 2 marca o godz. 17.00 we własnej hali. Przeciwnikiem będzie Zetkama Doral Nysa Kłodzko. To zespół zajmujący obecnie 5 miejsce w tabeli.

J.G.

Foto: GRE

PGE GiEK SA Turów: Bartłomiej Ratajczak 15 pkt, Hubert Kruszczyński 12 pkt, Kacper Traczyk 12 pkt, Jakub Kondraciuk 10 pkt, Paweł Minciel 8 pkt, Paweł Gałczyński 7 pkt, Dawid Sobkowiak 6 pkt, Bartosz Bochno 4 pkt, Cezary Fudziak 4 pkt.

Najnowsza Gazeta

300

Reklama

Kursy walut

KUPNO SPRZEDAŻ
euro EUR 4,2600zł 4,3100zł
usd USD 4,0300zł 4,0200zł
usd CHF 4,4400zł 4,5600zł
usd GBP 5,0100zł 5,0012zł
czk CZK 0.1800zł 0.1940zł

Kurs z dnia: 2024-04-26

Pogoda

+8
°
C
+11°
+
Zgorzelec
Wtorek, 16
Środa
+ +
Czwartek
+ +
Piątek
+10° +
Sobota
+10° +
Niedziela
+ +
Poniedziałek
+ +
Prognoza 7-dniowa