Portal cire.pl informuje, że organizacje ekologiczne kwestionują pozytywną decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji rozbudowy i modernizacji Elektrowni Turów. Decyzja została wydana przez Burmistrz Miasta i Gminy Bogatynia pod koniec października. Rzecz dotyczy nowego bloku energetycznego nr 11 o mocy 430 MW.
Według ekologów zrzeszonych w Stowarzyszeniu EKO-UNIA oraz Fundacji Ekologiczny Serwis Prawny, raport środowiskowy będący podstawą decyzji burmistrza może zawierać istotne błędy. Ekolodzy porównali dane odnośnie wielkości emisji przez Elektrownię Turów z danymi raportu środowiskowego. W ich ocenie między danymi z obu dokumentów występują zbyt duże rozbieżności i - jak tłumaczą - różnice są na tyle znaczące, iż bezwzględnie wskazują na potrzebę przeprowadzenia dodatkowego postępowania wyjaśniającego.
Co prawda w odwołaniu od decyzji burmistrza Fundacja Ekologiczny Serwis Prawny przyznaje, że różnice danych, mogą wskazywać na proekologiczny charakter działań elektrowni, ale nie wyklucza to w ich ocenie również tego, że rozbieżności mogą być efektem błędu podczas przygotowywania raportu środowiskowego. W tej sytuacji w ocenie ekologów zasadnym jest uchylenie wydanej przez Burmistrza Miasta i Gminy Bogatynia pozytywnej decyzji środowiskowej oraz ustalenie przyczyn różnic w danych odnośnie emisji. Działania fundacji (o której wiadomo, że jest finansowana przez Komisję Europejską) najwyraźniej dążą do wydłużania w nieskończoność procedury przygotowania inwestycji, co z czasem mogłoby doprowadzić do zaniechania budowy. Trzeba mieć nadzieję, że podobnie jak w przypadku Elektrowni Opole, działania opór „ekologów" zostanie pokonany.
GRE
Fot: GRE