1Lietuvos Rytas Wilno ciągle za silny dla koszykarzy PGE Turów. W niedzielnym meczu rozegranym w ramach Zjednoczonej Ligi VTB zgorzelczanie przegrali 62:74. O ostatecznym wyniku spotkania zdecydowała ostatnia kwarta, przegrana w kiepskim stylu 7:21. Litwini wykorzystując wszystkie słabości przeciwnika, pokazali ich miejsce w europejskiej koszykówce. 

Jednym z pozytywów jest fakt, iż nareszcie trener Rajković pozwolił, aby środkowy Kyle Barone wyszedł na parkiet w pierwszej piątce i dał mu więcej minut na parkiecie, niż do tej pory. Ten odwdzięczył się siedmioma punktami i czterema zbiórkami. Nie każdy z jego podopiecznych może to o sobie powiedzieć.

Wynik spotkania otworzyli goście trafiając spod kosza. Kilka chwil potem John Prince po szybkim ataku wyrównał, lecz po stratach graczy PGE przeciwnicy szybko zdobyli czteropunktową przewagę. Dwie następne akcje należały do zgorzelczan. Najpierw Kulig a potem Wiśniewski po szybkim ataku wyrównali na 6:6. Kolejne trafienia Wiśniewskiego, Price’a i Barona dały gospodarzom prowadzenie 12:10, ale końcówka kwarty należała do przyjezdnych. Po kolejnych błędach (kroki Zigeranovicia) Turowa pozwolili graczom LRytas na serię 0:5, po której Litwini na koniec pierwszej odsłony wyszli na prowadzenie 12:15.

Drugą ćwiartkę czarnozieloni nieźle rozpoczęli, gdyż utrzymywali lekką przewagę. Przełomem był faul techniczny podyktowany Turowowi za przewinienie Damiana Kuliga. Doświadczeni rywale nie stracili szansy, wyrównali, szybko odrobili straty i wyszli na prowadzenie, którego nie oddali do końca pierwszej połowy, zakończonej stanem 32:38.

Najlepszym okresem gry PGE Turów była trzecia kwarta. Wtedy po spudłowanych dwóch rzutach osobistych Ivana Zigeranovicia przegrywali 38:45 i mimo to potrafili się spiąć, by na dwie minuty przed końcem kwarty, po szybkim ataku Prince’a wyjść na czteropunktowe prowadzenie. Tuż przed końcem tej odsłony rywale zgorzelczan zdołali jednak zminimalizować różnicę do dwóch oczek i przy stanie 55:53 oczekiwaliśmy na finał spotkania.

Niestety ostatnia ćwiartka nie dała nikomu z sympatyków PGE Turów powodów do satysfakcji. Co więcej, obnażyła ona wszystkie słabości Turowa. Mnożyły się niewymuszone straty. Wymienić można choćby przekraczenie linii końcowej boiska, nietrafione rzuty wolne czy brak zbiórek na tablicach. Po złym podaniu Prince’a goście wyszli na prowadzenie 57:55, które potem już tylko konsekwentnie powiększali. Na trzy minuty stan meczu brzmiał już 60:66. W końcówce spotkania po niecelnym rzucie Wiśniewskiego z dystansu przejęli piłkę i rzutem spod kosza ustalili wynik na 62:74.

Mimo to najlepszym zawodnikiem w drużynie trenera Rajkovicia był Łukasz Wiśniewski, który zdobył 13 punktów. Wynik przeciwników zrobiło dwóch graczy: Gecevicius (23 pkt) i Songaila (17 pkt), którzy dali swojej drużynie prawie połowę zdobyczy. Przegrana nie jest powodem do radości, ani też do narzekań. Rywale wykazali się większą mądrością, opanowaniem i lepszym wyszkoleniem. Trzeba pamiętać też, że selekcjoner Turowa ciągle ma dwóch graczy: Chylińskiego i Karolaka poza rotacją. Obiektywnie trzeba więc przyznać, że zespół Lietuvos Rytas jest coraz bliżej, ale ciągle poza zasięgiem graczy PGE Turów.

Janusz Grzeszczuk

 

PGE Turów Zgorzelec - Lietuvos Rytas Wilno 62:74 [12:15, 20:23, 23:15,7:21]

PGE Turów:Wiśniewski 13, Kulig 11, Taylor 11, Prince 10, Barone 7, Dylewicz 5, Zigeranović 3, Jaramaz 2, Krestinin 0, Stelmach 0, Karolak 0, Muskała 0.

Lietuvos Rytas:Gecevicius 23, Songaila 17, Lydeka 10, Palacios 8, Jelovac 8, Tepić 6, Orelik 2, Seibutis 0, Glyniadakis 0, Babrauskas 0, Seskus 0, Dambrauskas 0.

ivanmiodragmiodrag1princeprince1techniczny

Najnowsza Gazeta

300

Reklama

Kursy walut

KUPNO SPRZEDAŻ
euro EUR 4,2600zł 4,3100zł
usd USD 4,0300zł 4,0200zł
usd CHF 4,4400zł 4,5600zł
usd GBP 5,0100zł 5,0012zł
czk CZK 0.1800zł 0.1940zł

Kurs z dnia: 2024-04-26

Pogoda

+8
°
C
+11°
+
Zgorzelec
Wtorek, 16
Środa
+ +
Czwartek
+ +
Piątek
+10° +
Sobota
+10° +
Niedziela
+ +
Poniedziałek
+ +
Prognoza 7-dniowa