DSCF1798O losach piątkowego meczu pomiędzy PGE Turów a Stabill Jezioro Tarnobrzeg, wygranego przez gospodarzy 84:63 zdecydowało 10 minut gry w trzeciej kwarcie. Tę część spotkania czarnozieloni wygrali 32:15, po której prowadzili 72:51. Przewagi tej nie roztrwonili aż do końca. 

 {xtypo_button3}Zapraszamy do galerii !{/xtypo_button3}

 

 

 

 

 

Na początku spotkanie nie układało się po myśli gospodarzy. Na punkty zgorzelczan jeziorowcy odpowiadali szybkimi kontratakami, co przy bardzo kiepskiej skuteczności rzutowej Turowa w tej odsłonie doprowadziło do remisu, aż wreszcie do prowadzenia gości po pierwszych 10 minutach 15:17.

Początek drugiej kwarty był dla miejscowych małą katastrofą. Trzy szybkie akcje wyprowadzone przez graczy Stabill w ciągu dwóch pierwszych minut dały im dziewięciopunktowe prowadzenie 17:26. W tym momencie jednak nastąpiło przebudzenie podopiecznych trenera Rajkovicia. Celne trafienia Prince’a, Dylewicza i Zigeranovicia (ze wskazaniem na Prince’a) pozwoliło im odrobić straty, by po kolejnej kontrze i wsadzie Prince’a wyjść na prowadzenie 32:31. Gra Turowa wreszcie nabrała tempa i mimo, iż przeciwnicy się nie poddawali, na przerwę zespoły schodziły przy stanie 40:36. Tę ćwiartkę gospodarze wygrali 23:17.

Trzecia odsłona to – jak wspomniałem – totalna dominacja Turowa. Na parkiecie szaleli John Prince i Filip Dylewicz, dając popisy efektownych zagrań. Kiedy więc przewaga gospodarzy wyniosła aż 25 oczek, trener Rajković stopniowo zaczął wycofywać pierwszoplanowych graczy. Doszło do tego, że czwartej kwarcie na boisku, obok Piotra Stalmacha i Tony Taylora, zobaczyliśmy Mike Taylora, Macieja Muskałę i Mateusza Podanowskiego. Mike Taylor - nowy nabytek Turowa ciągle sprawia wrażenie nie do końca zasymilowanego z drużyną. Trafił tylko jeden na sześć oddanych rzutów z gry, rozdał 3 asysty, ale też popełnił 2 straty. Trzeba natomiast dodać, że obaj juniorzy trafiając do kosza, przyczynili się do końcowego zwycięstwa swojej drużyny 84:63.

Po meczu Dariusz Szczubiał – selekcjoner Stabill Jezioro komentując spotkanie upatrywał przyczyn kolejnej porażki swojego zespołu w braku rasowego obwodowego oraz krótkiej ławce. Natomiast Miodrag Rajković dziękował swoim zawodnikom oraz kibicom za ich doping, licząc na podobne wsparcie podczas niedzielnego meczu z czeskim Nymburkiem.

Janusz Grzeszczuk

 

Fot.: M@te, GRE

PGE Turów Zgorzelec – Stabill Jezioro Tarnobrzeg 84:63 [17:19, 23:17, 32:15, 12:12]

PGE Turów: Prince 23 pkt, Dylewicz 16 pkt, Kulig 13 pkt, Wiśniewski 7 pkt, Taylor 7 pkt, Stelmach 6 pkt, Zigeranović 4 pkt, Muskała 2 pkt, Podanowski 2 pkt, Krestinin 2 pkt, M. Taylor 2 pkt, Karolak 0 pkt.

Jezioro: Fitzgerald 15 pkt, Łukasiak 12 pkt, Nowakowski 11 pkt, Doaks 10 pkt, Allen 8 pkt, Krajniewski 5 pkt, Goffney 2 pkt, Patoka 0 pkt.

Najnowsza Gazeta

300

Reklama

Kursy walut

KUPNO SPRZEDAŻ
euro EUR 4,2600zł 4,3100zł
usd USD 4,0300zł 4,0200zł
usd CHF 4,4400zł 4,5600zł
usd GBP 5,0100zł 5,0012zł
czk CZK 0.1800zł 0.1940zł

Kurs z dnia: 2024-05-10

Pogoda

+8
°
C
+11°
+
Zgorzelec
Wtorek, 16
Środa
+ +
Czwartek
+ +
Piątek
+10° +
Sobota
+10° +
Niedziela
+ +
Poniedziałek
+ +
Prognoza 7-dniowa