- To nie był łatwy mecz, ale nasza drużyna miała dziś świetną odpowiedź. Wygraliśmy zbiórki (41/33)) i chcieliśmy być w tym meczu agresywni, wierzyć w siebie i twardo grać w obronie. Jestem bardzo zadowolony z tego, że nie pozwoliliśmy rywalom rzucić żadnej wolnej trójki. Nie koncentrowaliśmy się na Kingu i Johnsonie, ale chcieliśmy utrudnić grę wszystkim pozostałym zawodnikom i to nam się udało.
Stal miała z dystansu tylko 13 procent skuteczności, trafili 2 rzuty na 15 oddanych – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Mathias Fischer, trener PGE Turów. Pytany, czy jego zespół jest w stanie utrzymać sobotnią koncentrację i skuteczność w obu ostatnich meczach, odpowiedział: - To jest dobre pytanie. Gdybym znał na nie odpowiedź, to bym nie miał tylu siwych włosów. Jestem jednak przekonany, że drużyna jest gotowa, że chce walczyć, że ma koncentrację. Bardzo ważną powiedział Kacper Borowski o dzieleniu się piłką. Jak ta piłka tak się rusza przez kilka rak, to mamy większą ilość zawodników którzy mogą zdobywać punkty. Cała drużyna musi sobie to uświadomić że jeżeli chcemy wygrać, to właśnie tak musimy grać – podsumował trener Fischer.
GRE
Foto: GRE