mecz 1Najstarsi kibice nie pamiętają, kiedy ostatnio koszykarze PGE Turów przegrali  aż tak dużą różnicą. W Zielonej Górze zostali pokonani 102:64. Taki wynik to deklasacja. Zgorzelczanie byli zbyt powolni, a rywale za szybcy dla nich. Powodowało to niezliczone straty, konsekwencją których były zabójczo skuteczne kontry. Jak w spotkaniu w Lublinie, tak w Zielonej Górze o kompromitująco wysokiej porażce zdecydowała czwarta kwarta. Jej wynik brzmiał 34:13.

PGE Turów nie jechał do sąsiada jako faworyt. Prognozy okazały się prorocze, gdyż mimo niezłej postawy Stefana Balmazovicia trafiającego seriami z dystansu, Stelmet wysoko wygrał już pierwszą kwartę 23:16. W drugiej odsłonie zgorzelczanie próbowali podjąć walkę, efektem czego było zbliżenie się do przeciwnika na trzy oczka (37:34). Podopieczni trenera Gronka tylko na tyle pozwolili przyjezdnym. Zaraz potem przyspieszyli i pierwsza połowa zakończyła się siedmiopunktowym prowadzeniem miejscowych 46:39.

Początek trzeciej kwarty to znowu zryw ekipy ze Zgorzelca, lecz jakiekolwiek nadzieje na dobry wynik rozwiewał duet Koszarek – Dragicević. Czarnogórzec był bezbłędnie obsługiwany podaniami od kapitana i nie dawał żadnych szans obronie Turowa na zatrzymanie go pod koszem. Prawdziwy dramat czarnozielonych rozegrał się w czwartej odsłonie. Przez większą jej część podopieczni trenera Fischera nie mieli na parkiecie nic do powiedzenia. Byli przerażająco bezradni wobec siły Mistrza Polski. Większość podań trafiała w ręce gospodarzy, którzy natychmiast wyprowadzali skuteczne kontry. Na sportowych stronach internetowych nawet fani zielonogórskiej drużyny przyznają, że o ile wcześniej spotkania obu drużyn dawały jakieś emocje, to teraz z parkietu wieje nudą. Trudno się nie zgodzić. Wynik tej części meczu (34:23) oraz końcowy 102:64 bezlitośnie miejsce Turowa w lidze, zwłaszcza w kontekście wcześniejszej przegranej w Lublinie. Nie można mieć żadnych wątpliwości, że w tym sezonie środowi rywale będą mieć dwa różne cele. Stelmet BC będzie walczyć o kolejny tytuł Mistrza Polski, zaś PGE Turów o utrzymanie się w ekstralidze. W tej sytuacji można zadać tylko jedno pytanie: jak długo prezes Mirosław Kabała to wytrzyma?

Janusz Grzeszczuk

                            

Stelmet BC Zielona Góra - PGE Turów Zgorzelec 102:64 (23:16, 23:23, 22:12, 34:13)

Stelmet: Vladimir Dragicević 33, James Florence 14, Przemysław Zamojski 13, Filip Matczak 8, Armani Moore 8, Thomas Kelati 8, Łukasz Koszarek 7, Jarosław Mokros 5, Adam Hrycaniuk 4, Jakub Der 2.

Turów: Stefan Balmazović 15, Francis Han 10, Bradley Waldow 10, Cameron Ayers 7, Kacper Borowski 6, Bartosz Bochno 5, Karolis Petrukonis 4, Myles Mack 3, Jakub Patoka 3, Jacek Jarecki 1.

Najnowsza Gazeta

300

Reklama

Kursy walut

KUPNO SPRZEDAŻ
euro EUR 4,2600zł 4,3100zł
usd USD 4,0300zł 4,0200zł
usd CHF 4,4400zł 4,5600zł
usd GBP 5,0100zł 5,0012zł
czk CZK 0.1800zł 0.1940zł

Kurs z dnia: 2024-04-29

Pogoda

+8
°
C
+11°
+
Zgorzelec
Wtorek, 16
Środa
+ +
Czwartek
+ +
Piątek
+10° +
Sobota
+10° +
Niedziela
+ +
Poniedziałek
+ +
Prognoza 7-dniowa