Od potężnego lania (68:95), jakie gospodarzom Turnieju o Puchar Prezesa PGE „Brunatne Diamenty” sprawili New Yorker Phantoms, czyli ubiegłoroczni zwycięzcy tej imprezy, rozpoczęły się występy drużyny koszykarzy PGE Turów.
Stęsknieni koszykarskich emocji Turowa nie mieli zbyt dużo powodów do radości. Tylko przez kilka minut pierwszej kwarty gospodarze próbowali nawiązać z drużyną z Braunschweigu. Usiłowania spełzły na niczym, gdyż o ile Turów prowadził dokładnie przez jedną minutę i jedną sekundę, to przez pozostałą cześć kwarty i potem w przekroju całego meczu dominatorami byli Niemcy. Ich przewaga wyraźnie zaznaczona po pierwszych dziesięciu minutach (21:29), potem już tylko rosła. Po pierwszej połowie wynosiła już 16 punktów (35:51) aby z syreną kończącą spotkanie wynieść 27 oczek (68:95). Analizując przebieg meczu trzeba przyznać, że zgorzelczanie nie byli świetnie zorganizowanym przeciwnikom przeciwstawić żadnych argumentów. Ustępowali im w większości elementach koszykarskiego rzemiosła. Statystyki ujawniają, że o ile w rzutach za dwa punkty Turów miał 54 procentową skuteczność (14/26), to u Phantomów wynosiła ona prawie 71 procent (19/27). Dalej - za trzy punkty odpowiednio: Turów 22,7 procent (5/22), Phantoms 54 proc. (14/26). Wolne: Turów 78 proc. (25/32), Phantoms 79 proc. (15/19). Jedynym elementem, gdzie górują zgorzelczanie są zbiórki: (26-23). Znaczna różnica punktowa pomiędzy rywalami wynika głównie z wysokiej skuteczności rywali w rzutach z dystansu. Gospodarze razili niską skutecznością w obronie. Nie potrafili zatrzymać świetnie dysponowanych niemieckich snajperów. Do katów PGE Turów należeli Isaiah Swann (21 punktów), Robert Kulawick, Harding Nana i James Florence – po 12 oczek. W drużynie Turowa wyróżnił się Filip Dylewicz i Łukasz Wiśniewski.
PGE Turów – New Yorker Phantoms Braunschweig: 68:95 [21:29, 14:22, 18:19, 15:25]
PGE Turów: Kulig 4 pkt, Chyliński 9 pkt, Jaramaz 9 pkt, Stelmach 4 pkt, Wiśniewski 11 pkt, Dylewicz 12 pkt, Krestinin 0 pkt, Taylor 8 pkt, Bigus 2 pkt, Relphorde 2 pkt, Zigeranović 7 pkt.
NY Phantoms: Swann 21 pkt, Kulawick 12 pkt, Zazani 5 pkt, Visser 11 pkt, Nana 12 pkt, Florence 12 pkt, Doornekamp 10 pkt, Pluskota 2 pkt, Gertz 0 pkt, Wessels 0 pkt, Land 2 pkt, McElroy 8 pkt.
W pozostałych spotkaniach Śląsk Wrocław pokonał BK Pardubice 83:80 a Czarni Słupsk zwyciężyli z izraelskim zespołem Hapoel Galil Gilboa stosunkiem punktów 72:85.
Janusz Grzeszczuk