Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zgorzelcu dokonali podsumowania swojej działalności w 2013 roku. Okazało się, że interweniowali w blisko 2 tysiącach zdarzeń, co plasuje ich w pierwszej piątce Województwa Dolnośląskiego. Do najbardziej spektakularnych akcji należy zabezpieczenie cysterny z mazutem, która w marcu ubiegłego roku wykoleiła się w okolicy Mikułowej.
Słynne na całą Polskę było zabezpieczenie działań aktywistów Greenpeace, którzy w czerwcu nielegalnie weszli na chłodnię PGE Elektrowni Turów. Wczesną jesienią w Puszczy Zgorzelecko-Osiecznickiej przy współudziale PSP w Bolesławcu zrealizowano wielkie ćwiczenia pod nazwą „Las -2103". Głównym celem było przetrenowanie podawania wody na duże, bo sięgające 1,5 km odległości. Z ilości interwencji wynika, że średnio jest ich sześć na dobę. Najwięcej przypada ich na miesiące letnie. Trzeba pamiętać, że jednocześnie w jednostce odbywa się szkolenie i realizowane są działania prewencyjne. Należą do nich m.in. ćwiczenia ewakuacyjne przeprowadzane w szkołach na terenie całego powiatu. W planach na bieżący rok jest dokonanie zakupu samochodu dla placówki w Bogatyni, namiot do przeprowadzania dekontaminacji czy zakupienie „skokochronu". Mł. bryg. Wiesław Wypych, komendant KP PSP w Zgorzelcu apeluje, aby przekazywać 1 proc. podatku dochodowego na rzecz Ochotniczych Straży Pożarnych: KRS 0000 116 212. W PIT jako cel należy wpisać nazwę OSP i jej adres. W odprawie wzięci udział burmistrzowie i wójtowie z powiatu zgorzeleckiego, starosta Artur Bieliński, senator RP Jan Michalski i Józef Kozłowski – radny Dolnośląskiego Sejmiku Samorządowego.
Janusz Grzeszczuk
Fot.: GRE