Jerzy R. Szulc będzie gościem kolejnego spotkania autorskiego, które Miejska Biblioteka Publiczna w Zgorzelcu zaplanowała na piątek, 6 czerwca (godz. 17.00). Spotkanie ze zgorzeleckim pisarzem (opublikował dwa zbiory opowiadań) odbędzie się w Domu Jakuba Boehme, i zapowiada się nader interesująco, zwłaszcza że postać samego autora spowija mgiełka tajemnicy...
Jego wysokość nauczyciel-koń (2013) i Podróże bez filtra (2014) są sporą kulturalną niespodzianką w Zgorzelcu. Chociaż Jerzy Szulc był wielokrotnym laureatem konkursu literackiego Nie-Do-Rzeczki, to jednak wydanie dwóch obszernych - zwracających uwagę rzadko u nas prezentowaną kulturą słowa - zbiorów opowiadań, stawia go w pierwszym szeregu „naszych" autorów prozy, mówiąc ostrożnie i z wszelką poprawnością.
Właśnie język – pełen ciekawych refleksji, zaskakujących subtelności ale i różnorodnego gatunkowo poczucia humoru (od tzw. perskiego oka aluzji aż po „żołnierskie słowa") – jest indywidualnym wyróżnikiem, znakiem szczególnym tej twórczości. Sukces ten to także dowód na tezę, iż pisaniem książek powinni zajmować się ludzie dojrzali - jeszcze w pełni sił ale już z dużym i różnorodnym bagażem życiowych doświadczeń, przemyśleń, zainteresowań.
Liczymy na to, że Jerzy R. Szulc zechce podzielić się tajnikami swego literackiego warsztatu, opowie o najbliższych planach wydawniczych, wyjaśni kilka tajemnic – jak np. inicjał „R." przy nazwisku. Ciekawi nas także dlaczego całkowicie unika tematyki sensacyjnej – jako były zastępca komendanta KPP w Zgorzelcu, dysponuje przecież wielką i obiektywną wiedzą na policyjne tematy. Nie koniecznie chodzi o twórczość dokumentującą zgorzeleckie wydarzenia – chociaż byłoby o czym pisać – a jedynie o sensację inspirowaną niedawną, jakże burzliwą rzeczywistością. Pytań jest oczywiście znacznie więcej: np. czy w przyszłości zamierza napisać coś kryminalnego, czy jednak konie na zawsze pozostaną w centrum jego pisarskiej uwagi? Itd.
Marek Żytomirski