We wtorek 9 kwietnia w zgorzeleckim Miejskim Domu Kultury odbył się 6 Polsko – Czesko – Niemiecki Transgraniczny Dzień Rekrutacyjno – Informacyjny, zwany potocznie Targami Pracy. To kolejne tego typu przedsięwzięcie, odbywające się pod patronatem Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego. Lista wystawców obejmowała 41 firm i pośredników.
W tym roku dominowały przedstawicielstwa niemieckie i polskie. Na galerii hallu znaleźliśmy tylko jedno stanowisko czeskie Libereckiego Kraju. – Jestem nieco rozczarowana czeską ofertą. Siedem lat tam pracowałam, dobrze znam ich język myślałam więc, że znajdę coś dla siebie. Słyszałam, że czesi w Zawidowie otwierają fabryczkę, gdzie mają być łączone kable. Może tam znajdę swoją szansę – mówi młoda dziewczyna. Z ofertami pracy można się było zapoznawać od godz. 11.00 do 16.00. Wystawcy sprawiedliwie podzielili czas na swoje prezentacje w sali kinowej. Od 11.15 - 12.05 warunki życia i pracy w Niemczech przedstawiał Doradca Eures. Ten sam doradca od 12.10 - 13.00 mówił o warunkach życia i pracy w Czechach. Następnie Izba Gospodarczo-Handlowa w Jabloncu nad Nysą i w Nachodzie mówiła o zasadach podejmowania działalności gospodarczej w Czechach. Tą samą tematykę w odniesieniu do warunków niemieckich przedstawił Euro Trade & Congress Center. Analizując wymagania stawiane przed poszukującymi pracy trzeba zaznaczyć, że w tym roku było mniejsze zapotrzebowanie na pracowników fizycznych, nawet tych wykwalifikowanych. W cenie byli ludzie ze średnim i wyższym wykształceniem, w tym medycznym. Wśród polskich ofert uwagę zwracało np. Centrum Nauki i Biznesu Żak, Karkonoska Agencja Rozwoju Regionalnego S.A., Eures Polska, Centrum Informacji i Planowania Kariery Zawodowej, Powiatowy Urząd Pracy w Zgorzelcu, KOPEX- FAMAGO Sp. z o.o., Komenda Powiatowa Policji w Zgorzelcu, Wojskowa Komenda Uzupełnień w Bolesławcu czy Zgorzelecka firma CITRONEX I Sp. z o.o. Jak wiadomo postawiła ona na hodowlę pomidorów w sąsiedztwie PGE Elektrowni Turów. W najbliższym czasie ma tam znaleźć zatrudnienie ok. 100 a docelowo nawet tysiąc osób. Dla absolwentów szkół średnich pragnących uczyć się dalej, swoją ofertę przedstawiła Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Legnicy.
Janusz Grzeszczuk